Wokół glutaminianu sodu od lat krąży wiele kontrowersji. Uważa się, że ten biały, krystaliczny proszek przypominający wyglądem sól czy cukier powoduje astmę, bóle głowy, a nawet prowadzi do powstawania nieodwracalnych uszkodzeń w mózgu. Z drugiej jednak strony istnieją badania, które świadczą o tym, że MSG nie jest szkodliwy dla naszego organizmu.
Kwas glutaminowy działa jak neuroprzekaźnik w mózgu. Dlatego uważa się, że zbyt duża ilość glutaminianu sodu w organizmie może prowadzić do zbyt dużej ilości glutaminianu w mózgu i nadmiernej stymulacji komórek nerwowych. Z tego właśnie powodu MSG został oznaczony jako ekscytotoksyna. W latach sześćdziesiątych przeprowadzono również badanie na grupie nowonarodzonych myszy, którym wstrzyknięto duże dawki glutaminianu sodu co spowodowało szkodliwe skutki neurologiczne w ich organizmach.
Jednak prawdą jest również to, że ilość glutaminianu w naszej diecie jest na tyle niska, że ma niewielki, a często żaden wpływ na nasz mózg.
Uważa się, że potrzebne są kolejne badania na ludziach, które jednoznacznie i niepodważalnie potwierdzą związek MSG z otyłością i zaburzeniami metabolicznymi.
Prawda zawsze leży gdzieś po środku. Należy pamiętać, że glutaminian sodu występuje zazwyczaj w przetworzonej żywności niskiej jakości, której i tak powinniśmy unikać.
Jeśli stawiamy na zbilansowaną, zdrową dietę z dużą ilością pełnowartościowych produktów to nie powinniśmy obawiać się wysokiego spożycia glutaminianu sodu.